16 lutego 2012, 16:58
Znowu czarne chmury nad nami... Zagęszczona atmosfera, oskarżenia, a nawet pogarda. Trudno wytrzymać to wszystko, ale nie dajemy się i walczymy. Trzeba wierzyć, że się uda! Bez tej wiary nic nie ma sensu...MB jest podładowany i to mi się podoba. IR też walczy jak lwica, podziwiam jej twardośc i odporność na chamskie zagrywki naszych przeciwników. Należą się jej wielkie brawa!
Ferie powoli mijają, dużo czytam, piszę maile i listy, słucham muzyki.Zastanawiam się, jak to dalej będzie.KK powiedziała otwarcie, że nie wraca...:) Z jednej strony się cieszę, bo to oznacza, że mam szansę na powrót. Z drugiej, szkoda jej entuzjazmu i świeżego spojrzenia na przedmiot.