06 lutego 2016, 00:47
OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO! ale się namęczyłam, nim odnalazłam tę stronę. Udało sie w końcu, choć łatwo nie było... Od czego by tu zacząć?
Otóż 5 miesięcy temu zostałam po raz trzeci babcią! Mój wnuczek jest przeuroczy, słodki i pachnący w sposób, którego nie można opisać słowami. Kocham go nad życie. Widuję go codziennie, uwielbiam go obserwować. Jak dobrze mieć wnuczka na miejscu, a nie tylko od czasu do czasu.
Martwię się, co będzie dalej z M. Trzeci rok bez pracy, to nie wpływa na nią dobrze. Chciałabym, aby uwierzyła w siebie, bo przecież to mądra, młoda kobieta. Ciągle mam nadzieję, że coś pozytywnego sie wydarzy w jej życiu.
W szkole wielka zmiana. Od 1 września mamy nowego szefa. Rocznik 80, a więc bardzo młody. Aktywny, pełen wiary w siebie. Na razie jest ok. Dogadujemy się mimo różnicy wieku i przekonań.