Powrót na stare śmieci?


26 listopada 2009, 15:30

Coś niesamowitego! Moje prośby ( tuż przed snem...) się spełniają... Oczywiście mój syn powiedziałby, że to paranoja i nie ma czegoś takiego, jak opieka Kogoś na górze. A ja w to wierzę i dziś wieczorem ( albo raczej głęboką nocą)podziękuję Mu za to! Wracam do pracy, do mojej starej budy... Trochę się tam zmieniło, ze starej kadry został W.P., bo E. jest na urlopie, ale jakoś chyba dam radę z nawiązaniem nowych znajomości. Ostatecznie przez ostatnie 3 lata poznałam około 200 nowych ludzi!!! Mnóstwo pracy przede mną, do tego podyplomówka... Już nie będzie spania do 9... ani luzu. Przede wszystkim muszę kupić własny laptop!!!I poprosić T. albo D. o wgranie wszystkich moich materiałów. Na razie.... muszę iść do fryzjera! Pa!!!

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz